MARTYNA I TOMEK
W szkole podstawowej marzyłam, żeby napisać książkę. Dziwne, bo wówczas moje zamiłowanie do czytania książek było znikome. Jakby powiedział to mój Kuba (z przymrużeniem oka): „wykonując badania na własnej osobie, stwierdzam, że statystyczny Polak w ciągu swojego życia nie przeczytał ani jednej książki” =)
Teraz nadrabiam zaległości i bardzo dobrze się z tym czuje.
Niemniej jednak poniekąd udało mi się zrealizować młodzieńcze marzenie. A wszystko za sprawą Martyny i Tomka, którzy za motyw przewodni swojego wesela wybrali książki.
Stworzyłam dla nich zaproszenie – mini książkę. Marzenie spełniłam, ale zupełnie nie spodziewałam się, że moje dzieło stanie się od razu bestsellerem roku 2016 =)
zobaczcie sami…
Tagi: zaproszenia.